Anomaly Defenders debiutuje na Andoidzie

Polskie studio 11 bit studios poinformowało o debiucie mobilnej wersji Anomaly Defenders – najnowszej odsłony udanej serii gier defensywnych.

Póki co, produkcja zadebiutowała na smartfonach i tabletach z systemem Android. Na edycję dedykowaną iPhone’owi i iPadowi nie przyjdzie nam jednak czekać zbyt długo. Jak napisano na oficjalnej stronie internetowej studia, premiera na platformie App Store odbędzie się 25 września, czyli już jutro.

Produkcję, reprezentującą gatunek odwróconego tower offense, czyli... tower defense, można nabyć na łamach Google Play za kwotę 11,99 złotych. Warto jednak rozważyć wydanie 11 dolarów (około 36 złotych) w ramach najnowszej akcji Humble Bundle PC and Android 11. Za tę kwotę można uzyskać dostęp nie tylko do Anomaly Defenders w wersjach na PC i Androida, ale też kilku innych ciekawych gier wydanych na te platformy (m.in. Thomas Was Alone, Surgeon Simulator, trzech odsłon przygodowej serii Blackwell). W pakiecie nie zabrakło też dedykowanych im ścieżek dźwiękowych.

Anomaly Defenders to czwarta, po Anomaly: Warzone Earth, Anomaly: Korea i Anomaly 2, odsłona serii gier defensywnych autorstwa warszawskiego studia 11 bit (pracującego obecnie nad survivalowym This War of Mine na PC). Produkcja odwraca do góry nogami mechanikę zabawy, z którą mieliśmy do czynienia w trzech poprzednich częściach, serwując rozgrywkę utrzymaną w duchu klasycznych gier tower defense.

W grze jesteśmy świadkami kolejnego starcia ludzkości z obcymi. Tym razem jednak to Ziemianie, którzy przetrwali inwazję kosmitów, przepuszczają atak – oczywiście dokonują tego najeżdżając terytorium wroga. To nie jedyna nowość, ponieważ w Anomaly Defenders gracze wcielają się obcych, pragnących powstrzymać inwazję ludzkości. Rozgrywka sprowadza się do budowania i ulepszania wież obronnych, które powstrzymają ludzkie jednostki przed zniszczeniem bazy. Do dyspozycji gracza oddano osiem konstrukcji o odmiennych właściwościach i trzech poziomach rozwoju.

Anomaly Defenders zostało uznane przez prasę i serwisy branżowe za najsłabszą odsłonę serii (przynajmniej na PC). Nie oznacza to jednak, że mamy tu do czynienia z grą kiepską, ponieważ tytuł zapewnia kilka godzin zabawy na wysokim poziomie, będąc przy tym produkcją bardzo efektowną pod względem wizualnym.

Źródło:
"Jiker" - GRY-OnLine


Klemens
2014-09-24 18:32:35